środa, 30 maja 2012

W ramach dbania o zdrowie własne lubimy uprawiać nordic walking.Najczęściej używamy do tego celu ścieżek w Arboretum  Bramy Morawskiej,poza tym że są urozmaicone wysokościowo, mają mnóstwo uroczych zakątków.Kiedy zasapiemy się ,albo chcemy odpocząć używamy, będących w nich ławeczek .
Jest też czas aby sfotografować to co wpadnie w oko.Chciałem zrobić zdjęcie słońca przeświecającego przez gałęzie drzew,pstryknąłem ,a w domu okazało się że sportretowałem przypadkowo Ducha tego lasu,a może po prostu emanację ektoplazmy jaka została po nas, kiedy robiliśmy sobie zdjęcia obok szuwarowego stawu.
Osobiście bardziej wolę wersję z Duchem,paranormalna jest...  

3 komentarze:

  1. Albo paranienormalna, jak to ektoplazma po Was ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. no,grunt to dobra opinia u dzieci... A ile się trzeba było napracować aby ją zdobyć i utrzymać!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Aż taki kabaret chyba nie jesteśmy...?

    OdpowiedzUsuń